Zgodnie z wieloletnią tradycją, również dzisiaj straż pożarna oblewała mieszkańców i turystów w Kazimierzu. Z kazimierskiego Rynku nikt nie wrócił suchy – i dobrze, bo według zapewnień strażaków, ich woda gwarantuje szczęście i dobrobyt na cały rok.
Zwyczaj polewania wodą przez Ochotniczą Straż Pożarną jest już stałą wizytówką Kazimierza Dolnego. Co roku w „lany poniedziałek” do miasteczka zjeżdżają turyści z całej Polski. Na ich spotkanie, w samo południe, wyruszyły dwa wozy OSP. Komendant miejscowej jednostki życzył wszystkim zgromadzonym na Rynku wesołych świąt, a potem kazała uruchomić „sikawki”. Strażacy wykonali kilka rundek wokół studni kierując strumień wody na rozbawionych mieszkańców i turystów.
Gdy już wszyscy zostali oblani wodą przez OSP, przyszedł czas na rewanż. Młodzież „uzbrojona” w wiaderka wzięła odwet na strażakach, którzy wyszli ze swoich wozów, by zaprezentować sprzęt strażacki.